Szachy solo – dlaczego warto grać przeciwko samemu sobie?

Jak nauczyć się grać w szachy? Najlepszą metodą na opanowanie tej niełatwej umiejętności jest oczywiście trening. Żeby rozwijać się i podnosić poziom swoich rozgrywek należy grać jak najczęściej. A co jeśli mimo chęci i wolnego czasu nie jesteśmy w stanie tego zrobić z powodu… braku odpowiedniego przeciwnika?

Przed takim samym problemem stanęli niegdyś dwaj wielcy mistrzowie szachowi, Magnus Carlsen oraz Bobby Fisher. Jak sobie poradzili? W dzieciństwie, z powodu braku mocniejszych szachistów w najbliższej okolicy, grali w szachy sami ze sobą. Obydwaj przyznali później, już na dalszych etapach ich karier, że taki sposób treningu przyniósł im korzyść w postaci lepszego czytania gry przeciwnika.

Dlaczego grać w szachy solo?

Jeśli więc jesteś w podobnej sytuacji, jak niegdyś Fisher i Carlsen, lub po prostu chwilowo nie masz z kim rozegrać partii szachów, bo twoi szachowi kompani są akurat zbyt zajęci, żeby poświęcić czas szachom i Tobie, spróbuj rozgrywki samemu przeciwko sobie.

Co daje gra w szachy solo? Choć z pozoru wykonywanie ruchów w odpowiedzi na ruchy poczynione wcześniej przez samego siebie wydaje się absurdalne, w gruncie rzeczy wcale takie nie jest. Przeciwnie, zmusza do nieszablonowego myślenia i wyjścia poza schematy. Jak inaczej pokonać przeciwnika, którego plan znasz doskonale, bo sam go obmyśliłeś?

Regularna gra w szachy w ten niekonwencjonalny sposób przynosi korzyści w postaci wyrobienia nawyku przewidywania najlepszych ruchów przeciwnika. Daje również możliwość wypróbowania nowych strategii bez obaw o przegraną, zanim wprowadzisz je do gry z innymi.

Jak grać w szachy samemu przeciwko sobie?

Żeby rozgrywki solo przynosiły największe korzyści, warto trzymać się pewnych zasad, które w wyniku treningów i obserwacji zalecają szachiści korzystający z tej metody i propagujący ją jako doskonały sposób szkolenia własnych umiejętności. A oto one:

  1. Traktuj grę jak ćwiczenie, a nie rywalizację. Nie myśl o wygranej, w końcu niezależnie od rezultatu i tak wygrasz. Skup się raczej na tym, by za każdym razem wykonywać jak najlepsze ruchy.
  2. Przy każdym z nich myśl o tym, jaką odpowiedź może dać twój „przeciwnik” i jakie mogą być jej dalsze konsekwencje. Zawsze rozważ kilka ruchów do przodu.
  3. Nie spiesz się. W szachach solo najważniejsza jest analiza wszystkich możliwych opcji, a nie szybkie doprowadzenie gry do finału. Jeżeli okaże się w którymś momencie, że nie masz pomysłu na dalszą grę, odłóż szachownicę na jakiś czas – na godzinę, pięć czy nawet dwa dni. Do gry samemu przeciw sobie warto używać szachownicy magnetycznej, żeby uniknąć przypadkowego przesunięcia bierek.
  4. Zapisuj wszystkie ruchy. Grając solo dość łatwo się pogubić (szczególnie jeśli odkładamy szachownicę na jakiś czas). Robiąc zapiski, zawsze będziesz wiedzieć, czy kolejne posunięcie należy do czarnych, czy do białych.
  5. Notuj, zapisuj wnioski, rysuj – notatki możesz później wykorzystać w grze z innym przeciwnikiem.
  6. Sprawdzaj i testuj rozwiązania, które przychodzą ci do głowy, ale które zwykle obawiasz się zastosować w grze z drugą osobą. Teraz możesz „bezkarnie” sprawdzić, jakie rzeczywiście przyniosą rezultaty.
  7. Jeśli po wykonaniu ruchu zorientujesz się, że możesz wykonać zamiast tego lepsze posunięcie, nie wahaj się go cofać. Gra solo to ćwiczenie, które ma przynieść ci jak najwięcej korzyści, dlatego pozwalaj sobie na cofanie wykonanych, a nie najlepszych ruchów.

Trening czyni mistrza

Jak grać w szachy, żeby wygrywać? To pytanie zadali sobie twórcy algorytmu AlphaZero, a w odpowiedzi inżynierowie należącej do Google firmy DeepMind stworzyli najpotężniejszy silnik szachowy na świecie. Program został opracowany w celu osiągnięcia poziomu mistrzowskiego w grze w szachy, japońskie shogi oraz chińskie go.

AlphaZero został zaprogramowany tak, żeby uczył się w oparciu o reguły i kolejne rozgrywki. Innymi słowy, jedyne, co dostał w postaci danych wejściowych, to zasady gry w szachy i na tej podstawie miał zdobywać doświadczenie i kolejne umiejętności, podobnie jak człowiek.

Pierwszą partię program rozegrał na podstawie zupełnie losowych ruchów, uwzględniających jedynie wszystkie zasady gry. Pod koniec był już w stanie wykazać, że strona przegrywająca wykonała nie najlepsze ruchy i dlatego przegrała. Kolejne gry to coraz lepsze posunięcia i coraz lepsze wyniki. Po 9 godzinach i 44 minutach od rozpoczęcia pierwszej partii, AlphaZero pokonał najsilniejszy program szachowy na świecie – Stockfish.

Jak widać, trening czyni mistrza, dlatego korzystaj z różnych możliwości, jakie dają szachy, również z opcji gry przeciwko samemu sobie.