Dlaczego gra w szachy jest dobra dla przedszkolaków?

Choć nauka gry w szachy może wydawać się zbyt dużym wyzwaniem dla kilkulatków, warto podjąć jej trud. Specjaliści zajmujących się rozwojem dzieci są w tej materii zgodni w opiniach. Profity, jakie niosą szachowe rozgrywki już w wieku przedszkolnym, sprawiają, że warto uczyć królewskiej gry nawet tak małe dzieci.

Gra w szachy przyspiesza rozwój intelektualny – szczególnie pozytywnie wpływa na doskonalenie umiejętności matematycznych oraz logicznego myślenia. Uczy radzenia sobie z problemami, a także kształtuje osobowość. Szachy pomagają w kształceniu poczucia tolerancji, pozytywnej reakcji na niepowodzenia, a także obiektywizmu.

Szachy dla przedszkolaków – rozwój zainteresowań

Dziecko w wieku przedszkolnym z natury jest ciekawe wszelkich nowości. To dobry czas, żeby podjąć próbę zaangażowania malucha w szachowe rozgrywki. Przedszkolak z pewnością zainteresuje się grą bazującą na regularnej szachownicy z udziałem figur o różnorodnych kształtach.

Uporządkowanie i logika rozumowania, które towarzyszą grze w szachy, łączą poszczególne elementy zdobywanej stopniowo wiedzy w jedną całość, co sprzyja intelektualnemu rozwojowi dzieci.

Aktywność twórcza wspomagana przez szachy

Nauka w wieku przedszkolnym polega głównie na działaniu odtwórczym – maluchy uczą się powtarzając czynności wykonywane przez dorosłych, ćwicząc w ten sposób zarówno koordynację ruchową, jak i małą motorykę poprzez naśladowanie określonych gestów. Doskonalą w ten sposób również umiejętności językowe (np. powtarzając słowa piosenki czy wierszyka).

Odtwórczość, choć niezbędna, niesie ze sobą ryzyko bezmyślnego naśladownictwa, dlatego już w wieku przedszkolnym konieczne są równolegle zajęcia pobudzające twórcze myślenie. Na szachownicy dziecko samodzielnie kreuje sekwencje wydarzeń i ponosi odpowiedzialność za swoje ruchy, dlatego szachy doskonale nadają się do tego celu.

Szachy rozwijają pamięć i koncentrację

W dzisiejszym świecie jesteśmy ze wszystkich stron bombardowani informacjami, a ilość „rozpraszaczy”, jest w naszej codzienności tak duża, jak jeszcze nigdy w historii całej ludzkości. W takim środowisku trudno poradzić sobie dorosłemu człowiekowi, a co dopiero przedszkolakowi o niedojrzałym przecież jeszcze systemie nerwowym. Psychologowie uważają, że jedną z kluczowych umiejętności, która pozwoli dziecku na opanowanie wielu stresujących sytuacji oraz z całą pewnością usprawni przyswajanie przyszłej szkolnej wiedzy, jest koncentracja.

Jej rozwojowi już w wieku kilku lat, sprzyja z całą pewnością nauka gry w szachy dla przedszkolaków. Sekwencyjność ruchów, a także konieczność zapamiętywania różnorodnych wariantów i skutków wynikających z określonych decyzji sprawia, że skupienie oraz uważność zaangażowane zostają automatycznie. Podobnie mimowolnie uruchamia się proces zapamiętywania.

Myślenie logiczne i wyobrażeniowe w szachach

Dla przedszkolaków, którym obce jest jeszcze myślenie abstrakcyjne, zupełnie naturalne z kolei może być myślenie logiczno-wyobrażeniowe. Szachy doskonale wzmacniają ten rodzaj postrzegania zdarzeń.

Rzeczywiste doznania zmysłowe, jakie dzieci odbierają podczas rozgrywki, zapisują się w pamięci w formie psychicznych obrazów. W kolejnych partiach, przywoływane są przez dziecko w postaci wyobrażeń, które z kolei mogą przekształcić się w logiczny ciąg ruchów wykonanych na szachownicy.

Szachy uczą konsekwencji i wytrwałości

Już po kilkunastu lekcjach nawet tak małe dzieci, jak przedszkolaki rozumieją, że wygrana w szachach nie zależy od przypadku, lecz logicznego ciągu ruchów i ich następstw. Obserwacja ta prowadzi do kolejnych wniosków, których kilkulatek nie potrafi oczywiście zwerbalizować, ale które doskonale rozumie. Skoro zwycięstwo zależy od sekwencji ruchów, to porażka oznacza tylko tyle, że żeby wygrać, trzeba zastosować inne ruchy.

Wytrwałość i konsekwencja w działaniu, które pozwalają na wygraną w szachach, automatycznie zostają przeniesione na inne dziedziny życia. Dzieci grające w szachy, starają się rozwiązać problem do skutku i nie poddają się tak łatwo, jak ich „nieszachowi” rówieśnicy, którzy będąc w tej samej sytuacji, często rezygnują z działania.